(Maciej Bekier)

Roli, jaką pełni pies przewodnik w życiu osoby niewidomej. nie da się przecenić. Ten odwieczny przyjaciel człowieka jest w tym szczególnym przypadku nie tylko towarzyszem zabaw i spacerów. Jest kimś znacznie ważniejszym. Kimś, kto łączy świat rzeczy widzialnych ze światem swego opiekuna, który tych rzeczy dostrzec nie może. Sprawia, że poruszanie się w tym świecie staje się prostsze. Można powiedzieć, że jest jego oczami. Jednak żeby tak było, obdarzony naturalnym talentem do pełnienia takiej funkcji osobnik musi najpierw przejść długie i żmudne szkolenie, podczas którego nauczy się pracować. Pracować.

Dieta

Praca psa przewodnika jest pracą w pełnym tego słowa znaczeniu. W trakcie pracy pies jest skoncentrowany, skupiony, w pełni gotowy do wykonywania najdrobniejszych nawet poleceń. Jednocześnie pies musi hamować w sobie potrzebę eksploracji otoczenia, wrodzoną ciekawskość. Taki stan jest z pewnością związany z odpowiednim wydatkiem energetycznym. Wydatek ten musi zaś być pokryty przez prawidłowo zbilansowaną dietę. Odpowiednia dieta musi z kolei uwzględniać zarówno wiek psa, jego wielkość, tryb życia, rodzaj wykonywanej pracy, jak i czynniki dodatkowe, np. wrażliwość przewodu pokarmowego czy skłonność do alergii.

Jak zatem powinno wyglądać menu naszego zapracowanego pupila?

Pokarm dostarcza organizmowi energii i składników do budowy i regeneracji tkanek. Pełnowartościowy pokarm stanowi kompozycję białek, węglowodanów i tłuszczów, a także soli mineralnych i witamin. Ponadto wszystkie te składniki powinny być dobrane w odpowiednich proporcjach. Z grupy mikroelementów na szczególną uwagę zasługują wapń i fosfor, które to pierwiastki odpowiadają za prawidłową budowę kości. Ich wzajemne proporcje w diecie są bardzo ważne, dodatkowym czynnikiem wpływającym na ich gospodarkę w organizmie jest synteza witaminy D. To bardzo skomplikowany mechanizm, który można łatwo zaburzyć, niefrasobliwie podchodząc do kwestii żywieniowych, szczególnie w okresie wzrostu zwierzęcia. Do innych objawów niedoborów można zaliczyć także pogorszenie jakości sierści, która staje się matowa, szorstka i mało elastyczna. Pamiętajmy o tym, decydując się na żywienie psa posiłkami przygotowywanymi w domu. Przygotowanie takiego posiłku to wcale niełatwe zadanie, wymagające sporej wiedzy i doświadczenia. Tego z pewnością nie brakuje producentom renomowanych, pełnoporcjowych psich karm, które są doskonałym, choć nie zawsze najtańszym rozwiązaniem (pytanie, co lepsze: droga karma i święty spokój czy tania karma, a później drogie leczenie – pozostawię bez odpowiedzi).

Spróbujmy natomiast odpowiedzieć na wcześniejsze pytanie. W tym celu należy uzmysłowić sobie kilka faktów.

Psy przewodniki to psy dorosłe, w pełni sił, a co za tym idzie, wybieramy karmę typu Adult.

Z reguły są to psy ras dużych (retrievery) – a więc karma typu Large Dog.

Tryb życia jest związany z rodzajem wykonywanej pracy i o ile nie ma na rynku (jeszcze?) karm przeznaczonych specjalnie dla psów przewodników, to właściwości takiej karmy pokrywają się z właściwościami karmy typu Large Dog, czyli dla psów dużych ras.

Dieta takich psów uwzględnia kilka istotnych czynników. Należą do nich: mała pojemność przewodu pokarmowego (zaledwie niecałe 3% masy ciała), stres oksydacyjny (podczas wykonywania pracy), który osłabia układ odpornościowy, oraz obciążenie układu kostno-szkieletowego. Dieta musi być zatem wysoko strawna, musi zawierać odpowiednie proporcje wapnia do fosforu oraz takie składniki, jak siarczan glukozaminy i chondroityna. Te ostatnie korzystnie wpływają na stawy, przyczyniając się do odbudowy chrząstki stawowej.

Warto także pamiętać, by pies nie wychodził do pracy natychmiast po jedzeniu, gdyż może być ospały. Jedzenie powinien dostać przynajmniej na godzinę przed planowanym wyjściem.

Nie dziel się jedzeniem z psem

Jednym z grzechów opiekuna psa, popełnianym często ze źle pojmowanej miłości, jest dzielenie się z nim własnym posiłkiem. Jest to element szerszego zjawiska zwanego antropomorfizacją. U jego podstaw leży błędne założenie, że pies czuje i myśli tak jak my. Mimo ogromnego niekiedy przywiązania psa do człowieka (i na odwrót) oraz niewątpliwie towarzyszących temu uczuć wyższych nie należy zapominać, że pod względem anatomicznym to jednak całkowicie inny organizm o zupełnie innych potrzebach. Już sama budowa zębów i szczęk czy brak enzymów trawiennych w ślinie to cechy, które uniemożliwiają żucie i delektowanie się różnorodnymi smakami pokarmów, jak to jest w przypadku człowieka. Ponadto wiele składników naszego menu, jak np. cebula czy czekolada, jest dla psa szkodliwych, a w większych dawkach śmiertelnie niebezpiecznych.

Chciane i niechciane wizyty u weterynarza

Większość z nas nie przepada za wizytami u lekarza, dotyczy to również zwierząt. One też odczuwają niepokój i stres w momencie przekraczania drzwi lecznicy, szczególnie mając w pamięci przykre doświadczenia (bolesne badanie, zastrzyki). Mimo że z zasady pies przewodnik nie musi mieć założonego kagańca, to dla bezpieczeństwa psa, właściciela oraz innych osób asystujących lekarz może (chociaż nie musi) zażądać założenia go na czas badania. W ten sposób podstawowe czynności weterynaryjne, jak np. pomiar temperatury, osłuchiwanie stetoskopem, czyszczenie uszu czy nawet pobranie krwi, przebiegną szybko i bezproblemowo. Jeżeli istnieje pewność, że pies zachowa się podczas zabiegów spokojnie, można zrezygnować z zakładania kagańca. Bardzo ważne są rutynowe, okresowe badania oraz profilaktyka. Dzięki nim mamy większą kontrolę nad stanem zdrowia podopiecznego, on sam też lepiej znosi takie wizyty, ponieważ nie są one związane z bólem i stresem.

Szczepienia

Co roku – według polskiego prawa – należy zaszczepić psa przeciw wściekliźnie, powinno się także pamiętać o szczepieniach przeciwko innym groźnym chorobom wirusowym, jak parwowiroza, nosówka czy zakaźne zapalenie wątroby. W mieście, które jest dużym skupiskiem ludzi oraz, co za tym idzie, zwierząt, chorób tych w żadnym stopniu nie należy lekceważyć. Pies może zarazić się groźnym wirusem poprzez kontakt z innym psem bądź jego odchodami np. podczas spaceru. Taka już jest, niestety, psia natura i nic na to nie poradzimy.

Pasożyty

Odchody psie mogą być również źródłem pasożytów wewnętrznych, jak glisty czy tasiemce, zarówno ich form dojrzałych, jak i pośrednich (mikroskopijnej wielkości jaja i larwy). W tym wypadku profilaktyka polega na okresowym odrobaczaniu psa za pomocą tabletek lub syropu. Niekiedy, zwłaszcza jeśli pies nie był dawno odrobaczany, lekarz może zalecić odrobaczanie przez trzy dni z rzędu. W warunkach miejskich, gdzie pies stale narażony jest na kontakt z pasożytami, najlepiej przeprowadzać odrobaczenie raz na trzy miesiące, nie rzadziej jednak niż co pół roku.

Kleszcze

Odrębny problem stanowi obecność w środowisku kleszczy oraz groźnych dla naszych pupili chorób odkleszczowych – babeszjozy i boreliozy. Są to całkowicie odmienne jednostki chorobowe, o zróżnicowanej etiologii i przebiegu. O ile babeszjoza przebiega w sposób dość charakterystyczny (utrata apetytu, apatia, krwiomocz, gorączka) i rozwija się stosunkowo szybko (48-72 h), o tyle z boreliozą już tak łatwo nie jest. Jest to choroba bakteryjna o zróżnicowanym przebiegu, objawy są niespecyficzne i podobnie jak u ludzi może rozwijać się kilka lat. Często boreliozie towarzyszy bolesność i obrzęk stawów, do wykrywania służą zaś specjalne testy na obecność przeciwciał. Jeśli pies jest przez dłuższy czas apatyczny, niechętnie się porusza, jego stawy są ciepłe i powiększone, a w przeszłości był gryziony przez kleszcze, przyczyną takiego stanu może być właśnie borelioza. W przypadku babeszjozy czynnikiem chorobotwórczym jest pierwotniak Babesiacanis, który żywi się i rozmnaża w czerwonych ciałkach krwi – erytrocytach. Wykrycie go we krwi obwodowej jest dużo prostsze i zazwyczaj do wykonania rozmazu wystarcza kropla krwi pobrana z małżowiny usznej. Rozmaz ten po utrwaleniu ogląda się pod mikroskopem i już po paru minutach można mieć gotową diagnozę. Badanie to często jest w stanie wykonać lekarz weterynarii samodzielnie, bez korzystania z usług specjalistycznego laboratorium. Zagrożenie babeszjozą występuje niezależnie od pory roku, jednakże w okresie wczesnej wiosny oraz jesienią wzrasta wraz z ilością kleszczy. W tych okresach należy stosować profilaktykę przeciwkleszczową w postaci preparatów spot-on, czyli podawanych na skórę. Bardzo ważne, aby płyn nie rozlał się po sierści psa (wtedy nie zadziała), a podany został po dokładnym jej rozgarnięciu, bezpośrednio na gołą skórę. Nakrapla się co 10-15 cm wzdłuż kręgosłupa – od głowy po nasadę ogona. Podany w ten sposób preparat w ciągu dwóch dni pokrywa całe ciało psa. Warunkiem koniecznym dla skuteczności działania preparatu jest to, aby pies w ciągu tych dwu dni nie zmókł (kąpiel, deszcz). Tego typu profilaktykę należy stosować co miesiąc, szczególnie w okresach wzmożonej aktywności kleszczy, nie zaszkodzi również założyć obroży przeciwkleszczowej, która ma działanie odstraszające i którą pies może nosić przez cały rok.

Niepokojące objawy

Podczas pracy z psami przewodnikami i ich niewidomymi właścicielami wielokrotnie przekonywałem się, że potrafią oni znakomicie rozpoznawać wiele chorób i są niejednokrotnie bardziej czujni od ludzi wykorzystujących zmysł wzroku. Sprzyja temu bliski kontakt z psem i stosowanie różnego rodzaju zabiegów pielęgnacyjnych.

Sierść

Regularne czesanie psa za pomocą szczotki czy grzebienia ma nie tylko działanie upiększające. Wyczesujemy wówczas tzw. podszerstek oraz stare, połamane włosy. Pies przyzwyczajony do czesania lepiej znosi też inne zabiegi, łatwiej u niego wykryć np. jakąś zmianę skórną czy obecność kleszcza. Jeśli podczas czesania któregoś miejsca pies zachowa się niespokojnie czy zapiszczy z bólu, można przypuszczać, że coś jest nie w porządku. Problem może dotyczyć skóry (uraz, przerwanie ciągłości, rana, nadwrażliwość) lub głębiej położonych tkanek. Jeśli po kilku dniach problem nie ustępuje, konieczna może okazać się wizyta u weterynarza.

Właścicielka psa głaszcze głowę psa wspartą o jej kolana.

Łapy i pazury

W okresie jesienno-zimowym należy szczególnie dbać o łapy zwierzęcia. To okres, kiedy opuszki łap są bardziej narażone na działanie niskich temperatur i soli. Przed wyjściem trzeba je posmarować wazeliną, a po powrocie dokładnie umyć i wytrzeć. Przez cały rok należy pamiętać o korekcji pazurów, nie należy tego wykonywać samemu. Lekarz weterynarii będzie wiedział, na jaką długość przyciąć pazur. Jeśli pies cofa łapę przy próbie dotknięcia opuszki, można podejrzewać jej przecięcie bądź zakłucie. Jeśli problem dotyczy pazura, mogło dojść do jego złamania. W obu przypadkach należy niezwłocznie udać się na wizytę, gdyż pies może okuleć i całkiem odmówić dalszej współpracy.

Uszy

Otitsexterna, czyli zapalenie ucha zewnętrznego, stanowi poważny i częsty problem psów, szczególnie zwisłouchych jak labradory i goldeny. Tu również pomocny w rozpoznaniu może okazać się dotyk – pies z ropnym zapaleniem ucha będzie unikał głaskania po głowie i piszczał z bólu. Zapaleniu ucha może towarzyszyć również świąd i intensywne drapanie, na przemian z trzepaniem głową. Wreszcie przy obecności drożdżaków uszy wydzielają charakterystyczną słodko-piwną woń.

Zęby

Choroby przyzębia stanowią u części psów znaczny problem i są spowodowane obecnością specyficznej mikroflory w kieszeniach zębodołowych. Płytka bakteryjna na powierzchni zębów z czasem ulega zwapnieniu i zamienia się w osiągający niekiedy pokaźne rozmiary kamień nazębny. Ten może usunąć jedynie lekarz weterynarii za pomocą urządzenia zwanego piezodentem. Niestety, wpływ diety na powstawanie płytki nazębnej jest mocno ograniczony. Skuteczna walka z kamieniem może się odbywać jedynie za pomocą regularnego mycia zębów, jak u ludzi. Tego nie polecam, jeśli pies nie jest przyzwyczajony do takich zabiegów od szczenięcia. Intensywny, nieprzyjemny fetor ex ore jest objawem nie do przeoczenia za pomocą zmysłu węchu.

Przewód pokarmowy

Dobrej jakości dieta, stała pora posiłków i ogólnie przestrzeganie zasad prawidłowego żywienia zapobiegają wszelkim nieprawidłowościom ze strony przewodu pokarmowego. Jednak nie nad wszystkim da się zapanować i wówczas pojawić się mogą objawy niestrawności pokarmowej. Najczęstszym objawem w takim przypadku będzie biegunka, której towarzyszą dość intensywne odgłosy i nieprzyjemny zapach, ponadto pies nie zawsze wytrzyma do spaceru i po prostu załatwi się w domu. Biegunce mogą towarzyszyć wymioty, które czasem występują również samodzielnie. Nie zawsze objawy tego rodzaju wymagają wizyty u lekarza, często wystarczy dwudziestoczterogodzinna głodówka, żeby pies powrócił do normy. Jednak gdy stanowi takiemu towarzyszy silna bolesność jamy brzusznej, lepiej nie zwlekać z wizytą.

Układ oddechowy

Kaszel, katar, kichanie – objawy zapalenia dróg oddechowych u psów są podobne jak u ludzi. Do zapalenia gardła najczęściej dochodzi, gdy pies napije się zbyt zimnej wody lub zje pokarm prosto z lodówki. Zimą niektóre psy z uwielbieniem zjadają śnieg i zazwyczaj też jest to brzemienne w skutkach. Zapalenie gardła powoduje ból i uniemożliwia psu pobieranie pokarmu. Tego rodzaju sytuacje zawsze wymagają wizyty u lekarza.

Generalnie każde zbytnie zainteresowanie psa jakąś częścią ciała może świadczyć o związanym z nią problemie. Drapanie się po uszach, wygryzanie jakiejś okolicy, lizanie pod ogonem – jeśli utrzymują się dłużej niż dzień lub dwa, lepiej ich nie lekceważyć. Zazwyczaj błahy z początku problem, który da się rozwiązać podczas jednej wizyty, po dłuższym czasie, nieleczony, rozwija się w bardzo niebezpieczną sytuację. Dlatego właśnie nie należy lekceważyć nawet najdrobniejszych objawów, pamiętając że zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć.

Psi emeryt

Pies powyżej siódmego roku życia przez naukę klasyfikowany jest jako pies stary i choć czasem trudno się z tym pogodzić, to jednak na poziomie komórkowym metabolizm ulega już poważnym przemianom. Procesy kataboliczne (rozpad) zyskują przewagę nad anabolicznymi (tworzenie) i w konsekwencji organizm się starzeje. Co za tym idzie, pies wykazuje coraz mniejszą aktywność fizyczną, pojawić się może skłonność do tycia, zaburzenia układu kostno-szkieletowego i schorzenia układu krążenia. Częstym problemem psów dużych ras jest kardiomiopatia przerostowa, powoli i skrycie rozwijająca się choroba mięśnia sercowego, z czasem wyniszczająca cały organizm i prowadząca do śmierci. Tylko okresowe badania i wczesne wykrycie schorzenia pozwalają na opóźnienie objawów choroby i skuteczną walkę. Niewydolność krążenia można rozpoznać po szybkim męczeniu się psa na spacerze, niechęci do zabaw i biegania, przy czym zmęczenie psa jest niewspółmierne do wykonanej przez niego pracy. Psy z niewydolnością krążenia i chorobą serca często przyjmują podczas odpoczynku pozycje ulgowe, np. siadają zamiast leżeć, co pomaga im w oddychaniu. Związane jest to z obecnością płynu w klatce piersiowej. Nocą pies chodzi po domu zamiast spać. Często pojawia się kaszel. Z czasem może dojść do niewydolności nerek, co skutkuje występowaniem obrzęków, czy niewydolności wątroby – duża ilość płynu w jamie brzusznej. Taki pies bardzo cierpi, zazwyczaj też za późno już wtedy na jakiekolwiek leczenie. Jednak jeśli problem jest wcześnie wykryty, można skutecznie walczyć z chorobą i leczyć psa długie lata, utrzymując jego kondycję w dobrej formie.

Podobnie rzecz się ma, jeśli chodzi o stawy naszego podopiecznego. Wcześnie rozpoczęta profilaktyka pozwoli mu znacznie dłużej cieszyć się pełną aktywnością nawet w zaawansowanym wieku. Tu znowu przyda się odpowiednia dieta, dostosowana do potrzeb starszego psa. Nie wymaga ona już takiej ilości energii, jak dieta dla psów rosnących czy wykonujących pracę. Wymaga jednak odpowiedniej ilości tauryny i L-karnityny, które wspomagają pracę serca, witaminy E, która przeciwdziała procesom starzenia, kwasu foliowego, sodu i polifenoli. Nieoceniona jest rola wspomnianej już wcześniej glukozaminy oraz chondroityny. To dzięki tym dwóm substancjom wspomaganym działaniem kwasu hialuronowego nasz pies w późniejszym wieku będzie mógł wstawać i chodzić bez bólu.

Odrębnym problemem psów, zwłaszcza starszych, są nowotwory. Podobnie jak w przypadku wielu innych chorób duże znaczenie ma tu wczesna wykrywalność. Wiele spośród nowotworów przybiera postać ograniczonych guzów, które we wczesnej fazie z powodzeniem można usuwać bez żadnych konsekwencji. Inne, nawet najmniejsze, mogą wykazywać znaczną złośliwość i nieuchronnie prowadzić do śmierci. Częstym objawem towarzyszącym występowaniu nowotworu jest znaczne chudnięcie psa mimo wzmożonego apetytu (kacheksja nowotworowa).
Psy starsze, powyżej dziesiątego roku życia, raczej nie powinny wykonywać już swojej pracy. Ale przy prawidłowym żywieniu, stosowaniu odpowiednich suplementów diety i, co ważne, okresowych badaniach kontrolnych – zwłaszcza pod kątem schorzeń układu krążenia – mogą się cieszyć z uczciwie zapracowanej psiej emerytury.

Poprzedni rozdział / Następny rozdział